X-Google-Language: POLISH,Latin2 X-Google-Thread: 1045ba,ada48248a4b00946,start X-Google-Attributes: gid1045ba,public X-Google-ArrivalTime: 2004-02-24 22:52:52 PST Path: archiver1.google.com!news2.google.com!news.maxwell.syr.edu!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail From: "Eneuel Leszek Ciszewski" Newsgroups: pl.rec.ascii-art Subject: =?iso-8859-2?Q?Mam_ju=BF_do=B6=E6_tego_plagiatora=2C_Chrze=B6cija?= =?iso-8859-2?Q?=F1stwa=2C_Kr=F3lewny_i_Klemensa_w_kontek=B6cie_zmuszania_?= =?iso-8859-2?Q?bog=F3w._;=29_?= Date: Wed, 25 Feb 2004 07:51:56 +0100 Organization: =?iso-8859-2?Q?Arkedocja-Azalandia_:=29_Budowa_dobrych_stosunk=F3w_z_Elfa?= =?iso-8859-2?Q?mi._:=29?= Lines: 369 Message-ID: Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" NNTP-Posting-Host: 165-143.82-139.bia.tkb.net.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2" Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Trace: inews.gazeta.pl 1077691969 28058 82.139.165.143 (25 Feb 2004 06:52:49 GMT) X-Complaints-To: usenet@agora.pl NNTP-Posting-Date: Wed, 25 Feb 2004 06:52:49 +0000 (UTC) X-MimeOLE: M�j numer telefonu: 607 635935 Arkedocja. :-) X-Priority: 3 X-User: eneuel X-MSMail-Priority: Normal X-Newsreader: Microsoft Outlook Express Arkedocja. :-) Xref: archiver1.google.com pl.rec.ascii-art:2351 Jeszcze pytanie: A teraz w rewan�u: Dawno, dawno temu -- jak to w mitologii bywa -- �y� sobie pewien b�g kt�ren (kt�ren -- to tak wsp�czesna forma s�owa >>kt�ry<<) mia� tak� fajn�, zazdrosn� troch� �on� i wspania�� kochank�. Kochank� kocha�, (o �onie -- historia milczy) bardzo, bardzo mocno, ale si� jej w swej prawdziwej postaci ukaza� nie chcia�, z obawy przed naruszeniem integralno�ci jej (to znaczy kochanki, nie za� postaci) �miertelenej przecie� pow�oki. (czyli -- cia�a) Ot� ta zazdrosna �ona wykombajnowa�a sobie podyst�p i -- podpuszczaj�c kochank� swego m�a -- przekona�a j� o tym, �e ca�a ta mi�o�� boga do nieszcz�snej �mierteleniczki jest niczym innym, jak paramatrymonialnym oszutwem !!! Jako dow�d swej prawdom�wno�ci -- poda�a fakt, �e jej m�� **nigdy** nie ukaza� si� dziewczynie w swej prawdziwej postaci, a przeciez gdyby kocha�... Zw�tpienie zaowocowa�o i kochanka, na najbli�szej randce, kaza�a z�o�y� przysi�g� swemu nie�lubnemu oblubie�cowi, �e spe�ni jej pro�b�, bez wzgl�du na to, jaka to pro�ba b�dzie! B�g (nie przeczuwaj�c jeszcze podst�pu swej �lubnej) ochoczo na to przysta�, ale kiedy us�ysza� ow� pro�b� -- zacz�� p�aka�... :( By� bogiem i nie m�g� z�ama� danego s�owa, ale wiedzia� o tym, �e ukochana nie prze�yje jego widoku, gdy si� jej uka�e w swej prawdziwej postaci... P�acz, p�aczem... S�owa dotrzyma� trzeba by�o -- dotrzyma�... Dziewczyn� wyparowa�o... (a szkoda) Pytanie: Kt�ry� to by� b�g i kim by�a jego zar�wno ukochana �mierteleniczka, jak te� kim by�a paskudna �ona? O tym, �e podst�pn� �on� znienawidzi� -- wspomina� chyba nie trzeba... :) ---------------------- Odpowied� mojego ExSzefa: Mam: Panie Leszku, Wyja�niam kwesti� mitologiczna, kt�ra Pana interesowa�a. Ot� Zeus mia� kochank� imieniem Semele (Zeus w og�le by� bardzo kochliwy). �ona Zeusa -- bogini Hera -- powodowana zrozumia�� zreszt� zazdro�ci� sk�oni�a Semele do owej pro�by itd. ... reszt� Pan zna. Synem Zeusa i Semele by� Dionizjos (po �acinie Bachus). Gdy Smemle sp�on�a, Zeus przywr�ci� jej �ycie i przeni�s� do nieba, a ich syna Dionizjosa tak�e uczyni� bogiem. Polecam si� na przysz�o�� z wszelkimi problemami mitologicznymi. :) ---------------------- A teraz odpowied� z p�ytki (mo�e i dobrze, �e p�ytki, (raz komputer przez bo i po co na g��bi� wyp�ywa�) PC World Komputer: c a raz przez k) :) Semele: Hera odkry�a, �e ksi�niczka teba�ska Semele oczekuje dziecka z Zeusem. Zadr�a�a z gniewu i zapragn�a nie dopu�ci� do narodzin. Wprawdzie Zeus zbli�y� si� do Semele upoiwszy j� nektarem, ale Hera i tak postanowi�a wywrze� zemst� na dziewczynie. Zesz�a z Olimpu, przybra�a posta� piastunki Semele i zacz�a s�czy� do serca dziewczyny dziwne ambicje i pragnienia: -- Dlaczego boski kochanek nie odwiedza jej w tej samej postaci, w jakiej pokazuje si� Herze? Dlaczego Semele nie mo�e do�wiadczy� u�cisk�w boga? Zaniepokojona j�trzeniem fa�szywej piastunki nieostro�na dziewczyna wymog�a na Zeusie, �e spe�ni jej jedno �yczenie. Zobowi�zany przysi�g�, na pro�b� Semele, przyby� na spotkanie z ni� w pe�ni swego majestatu, jako w�adca b�yskawic. Semele nie prze�y�a tego widoku, lecz Zeus wyj�� z jej �ona dziecko -- Dionizosa, i ukry� w swym udzie, kt�re zamkn�� srebrnymi klamrami, czekaj�c a� b�dzie gotowe do narodzin. ---------------------- I znowu niestety wracam do Chrze�cija�stwa... Wtedy podesz�a do Niego matka syn�w Zebedeusza ze swoimi synami i oddaj�c Mu pok�on, o co� Go prosi�a. On j� zapyta�: Czego pragniesz? Rzek�a Mu: Powiedz, �eby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim kr�lestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie. Odpowiadaj�c Jezus rzek�: Nie wiecie, o co prosicie. Czy mo�ecie pi� kielich, kt�ry Ja mam pi�? Odpowiedzieli Mu: Mo�emy. On rzek� do nich: Kielich m�j pi� b�dziecie. Nie do Mnie jednak nale�y da� miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie si� ono] tym, dla kt�rych m�j Ojciec je przygotowa�. Gdy dziesi�ciu [pozosta�ych] to us�ysza�o, oburzyli si� na tych dw�ch braci. A Jezus przywo�a� ich do siebie i rzek�: Wiecie, �e w�adcy narod�w uciskaj� je, a wielcy daj� im odczu� sw� w�adz�. Nie tak b�dzie u was. Lecz kto by mi�dzy wami chcia� sta� si� wielkim, niech b�dzie waszym s�ug�. (Ew.Mateusza 20:20-26) http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=kielich+m%F3j&sas=***&Ks=nt&zak=1-30001&st=i -=- > Postscriptum: Troch� pisane na raty a nie chce mi si� tego czyta�, :) > wi�c czego� mo�e brakowa� do ,,pe�ni" szcz�cia. :) > Poniewa� dosz�y mnie s�uchy o tym, i� cz�� moich ,,odbiorc�w" > si�gn�a po lektur� Klemensa -- odpowiedzi obiecanej na razie nie > umieszcz�. :) (poza tym, �e oczywi�cie j� umie�ci�em bardzo dawno, > i wielokrotnie, cho� nie wprost i okaza�o si�, �e moje teksty s� > zbyt trudne do deszyfrowania) W ka�dym razie -- zmuszanie Boga nie > jest modlitw�, a �amanie 10, 5 i 1 przykazania nie jest mi�osiedziem, > podobnie jak i handel odpisami podatkowymi (darowiznami) nie jest > s�u�eniem Bogu, ale �amaniem 7 przykazania. :) Tu uk�on w stron� > konkretnego ksi�dza, kt�ry na moich oczach zahandlowa� tego rodzaju > odpisem i kt�ry odm�wi� mi po�yczenia b�d� dania (uczciwego) pieni�dzy > na operacj� palca, bez kt�rej �w palec m�g�by straci� na swej u�yteczno�ci, > czyli nie o operacj� czystoplastyczn� chodzi�o; :) warto mo�e doda�, �e > koszt operacji by�by stukrotnie ni�szy ni� owa lewa darowizna, kt�rej > jestem/by�em �wiadkiem przekazania :) a kt�ra jest po prostu kradzie��, :) > w kt�rej poszkodowanym jest Fiskus. :) Przepraszam za szczero��. :) > W ko�cu chyba lepiej na tym �wiecie si� dowiedzie�, ;) �e si� krad�o > i odmawia�o pomocy potrzebuj�cym. :) Na ewentualn� obron�: > -- Modli�em si�. > odpowiem: > -- To i ja nie b�d� na wasze ko�cio�y p�aci�, ale b�d� si� modli�. :) Eneuel Leszek Ciszewski c091af$q6q$1@inews.gazeta.pl -=- > lecz chodzi o to, aby nawi�za� z Bogiem dialog, > gdy� to nie my mamy Mu co� niezwyk�ego i tajem- > niczego do powiedzenia, a On nam. Lecz niestety > bywa i tak, �e modlitwa nie daje nam odpowiedzi > na nasze pytania. I dzieje si� tak nie dlatego, > �e On nie s�yszy b�d� nie chce nam odpowiedzie� > na nasze pytania. :) oraz inne fragmenty tego (tamtego?) postu. | V Eneuel Leszek Ciszewski c0bnjr$dis$1@inews.gazeta.pl -=- > Wymieniany przeze mnie ksi�dz �wietlicki -- utrzymywa�, �e modlitwa > i praca si� uzupe�niaj�, i por�wna� to do p�yni�cia kajakiem, gdzie > wios�owanie z jednej strony jest modlitw�, za� z przeciwnej -- prac�. > > -- Nale�y -- powiedzia� mi -- modli� si� i prosi� Boga > o b�ogos�awie�stwo w tej pracy. > > Wyja�ni�em mu, �e moim zdaniem m�dl si� i pracuj nale�y rozumie� inaczej: > > -- Zapytaj Boga w czasie modlitwy o to, co masz czyni�. (modlitwa) > -- Wykonaj to. (praca) Leszek Ciszewski c0mb5o$45s$1@news.telbank.pl A teraz plagiat z samego Klemensa: '[..] A je�li nawet otrzymaj� na swoj� pro�b� to, co uwa�aj� za co� pomy�lnego, w�a�nie to niby dobro wyjdzie im na niekorzy��, gdy je otrzymaj�, poniewa� nie wiedz�, jak go u�y� we w�a�ciwy spos�b [..]' Kobierce. :) Mid nieznany. ;) -=- > Do ateist�w oraz ,,katolik�w niedzielnych": > > -- B�g jest wprawdzie wszechmog�cy, ale zmuszanie Go > modlitwami do czegokolwiek -- nie jest dobrym pomys�em. :) > ,,Wierz�cym" dziewcz�tom, kt�re boj� si� ci��y i porodu, > ,,proponuj�" eksperyment: Niech kupi� pude�ko zapa�ek > i niech si� modl� i prosz� o to, aby to pude�ko zamieni�o > si� (za spraw� Boskiej interwencji) w cz�owieka/noworodka. > > Tym, kt�rzy ju� si�gn�li po Klemensa: To nie jest tak, �e > ��cz�c si� z Bogiem nabywamy Jego cech czy mocy. :) Dziecko > nie dlatego tyle potrafi wyprosi� u Boga, �e jest jako� z Nim > po��czone, ale dlatego, �e przedmiot pr�b dziecka -- jest �atwy > do zaakceptowania przez Boga, gdy� dziecko -- pozbawione nadmiaru > grzech�w -- kieruje si� Mi�o�ci�. :) Nak�anianie dziecka do tego, > aby si� modli�o ,,za nas" czy ,,za kogo�" -- nic nie da. :) > > > A s�owa te kieruj� g��wnie do tych, kt�rzy si� ,,modl�" > o to, aby Kr�lewna zapomnia�a o mnie b�d� si� modli�a o > co�, czego nie chc� lub o co�, co jest dla mnie niekorzystne. :) > > -- Wczoraj by�y moje urodziny i Kr�lewna by�a/jest jedyn� > osob�, kt�ra mi przekaza�a urodzinowy prezent. :) [..] > Nie do��, �e Kr�lewna przekaza�a mi ww. prezent, > to na dodatek uprzedzi�a mnie o tym w sobot�. :) > (23 luty by�/jest w poniedzia�ek) Eneuel Leszek Ciszewski c1fp0m$c7e$1@inews.gazeta.pl -=- I co� z 11 wrze�nia (lecz nie z (: USA) kiedy to pewna bardzo m�dra ;) osoba gor�co ;) modl�c si�, ;) prosi�a o to, by Kr�lewna o co� Boga poprosi�a. :) W pierwszej chwili by�em niemal za�amany, bo ona naprawd� si� o to pomodli�a, ale na szcz�cie wykaza�a si� tam m�dro�ci� przerastaj�c� doros�ych, gdy� nie tylko da�a Bogu pole manewru, ale wr�cz doda�a, �e nie chce, �eby si� sta�o zgodnie z jej pro�b�, natomiast chce, bym wiedzia�, �e jest ,,poddawana" takowym naciskom. :) > Elty z niepokojem �ledzi�y na radarach lot wystrzelonych z Azalandii > takiet, kt�re nad celem, nad Elfi� ziemi�, na wysoko�ci oko�o dwustu > metr�w ekslpodowa�y i zamieni�y si� w tysi�ce kolorowych zasobnik�w, > kt�rych upadek �agodzi�y, rozkwitaj�ce jak kwiaty na ��ce, :) czasze > spadochron�w... > �ywno��, medykamenty, ksi��ki i p�yty... > I jeszcze co� -- poplombowane... Do w�asnych r�k Asertusa... > -- C� tam jest wewn�trz?! > -- Doskona�a dokumentacja, sprz�t... > -- CO TO JEST?! > -- Pole si�owe... Eneuel Leszek bjofq1$pld$1@korweta.task.gda.pl E. :) Postscriptum: Wi�c jak to jest, :) �e z jednej strony nasze modlitwy nie odmieniaj� los�w dziej�w/�wiata, a z innej strony nie jeste�my biernymi biorcami ;) �ask? :) Eneuel Leszek Ciszewski bvrium$p9d$1@inews.gazeta.pl: > Eneuel Leszek Ciszewski bvr876$b5m$2@inews.gazeta.pl: > > Wkr�tce wyja�ni�, ;) dlaczego nasze modlitwy nie odmieniaj� :) > > biegu wydarze�, cho� B�g obieca� spe�ni� wszystko, o co ludzie > > poprosz� i oczywi�cie s�owa dotrzymuje. :) > W ka�dym razie -- ***nie ze wzgl�du na osob� prosz�cego***, > lecz ze wzgl�du na sw�j plan -- B�g ,,wys�uchuje" b�d� nie, > czyli daje to, o co prosimy b�d� nie daje. :) W pewnym wi�c > sensie -- jest Mu oboj�tne kto prosi, a nawet czy prosi, :) > poniewa� modlitwa mo�e by� prowadzona bez s��w, w milczeniu > zar�wno cia�a jak i w milczeniu duszy. :) A jednak nie jest > tak, :) �e jeste�my tylko biernymi odbiorcami �ask. :) > E. :) > OA: > S > S_______________. > |`~9888888888P~'| > | `~9888P~'. .| > | :?:. . . | Zulu Z - - o o dah dah di dit > | .:::::. . .| > | .:::::::::::. | > S"""""""""""""""' > S > http://www.ascii-art.de/ascii/s/signals.txt -=- Eneuel Leszek Ciszewski bvtv7r$n3c$1@inews.gazeta.pl: > Eneuel Leszek Ciszewski bvrium$p9d$1@inews.gazeta.pl: > > > Wkr�tce wyja�ni�, ;) dlaczego nasze modlitwy nie odmieniaj� :) > > > biegu wydarze�, cho� B�g obieca� spe�ni� wszystko, o co ludzie > > > poprosz� i oczywi�cie s�owa dotrzymuje. :) > > W ka�dym razie -- ***nie ze wzgl�du na osob� prosz�cego***, > > lecz ze wzgl�du na sw�j plan -- B�g ,,wys�uchuje" b�d� nie, > > czyli daje to, o co prosimy b�d� nie daje. :) W pewnym wi�c > > sensie -- jest Mu oboj�tne kto prosi, a nawet czy prosi, :) > > poniewa� modlitwa mo�e by� prowadzona bez s��w, w milczeniu > > zar�wno cia�a jak i w milczeniu duszy. :) A jednak nie jest > > tak, :) �e jeste�my tylko biernymi odbiorcami �ask. :) > P�ki co -- kolejny plagiat na drodze do > udzielenia/przepisania odpowiedzi: :) > > '[..] A je��i nawet otrzymaj� na swoj� pro�b� > to, co uwa�aj� za co� pomy�lnego, w�a�nie > to niby dobro wyjdzie im na niekorzy��, > gdy je otrzymaj�, poniewa� nie wiedz�, > jak go u�y� we w�a�ciwy spos�b [..]' (Kobierce oczywi�cie) OA: S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S S Kij do flagi, kt�ra powiewa wy�ej. ;) (a rysuje go w tym celu, aby Kr�lewna mia�a si� czym op�dza� od naciskaczy) http://monika.univ.gda.pl/~literat/amwiersz/0004.htm [..] Gwa�t niech si� gwa�tem odciska [..]